Po środku ogromnej polany rośnie ogromne, sięgające dziesiątki metrów w górę drzewo, którego pień złożony jest ze złota. Gładki, niczym oszlifowany słup, pnie się wysoko, zwężając się stopniowo, nim zacznie się rozdzielać na równie lśniące złote gałęzie, porośnięte liśćmi z banknotów wszelkich walut, rodzące owoce w formie złotych i srebrnych monet. Jednak to istne bogactwo jest niedostępne dla przeciętnych. W końcu, nawet jeśli uda się komuś sięgnąć do wysokiej korony drzewa, ani banknoty ani monety za nic nie dają się oderwać od gałęzi, drzewo pozostaje też niewrażliwe na jakiekolwiek moce bywających tu istot.