Po nieboskłonie, pod ciemnogranatowym niebem na którym unoszą się setki, tysiące, a może i miliony lśniących iskier - gwiazd, pływają nieustannie płaskie ciemne chmury o powierzchni idealnie gładkiej, niczym tafla wody jeziora przy bezwietrznej pogodzie. Można w nich się zanurzyć, wtedy ogarnia cię uczucie przyjemnego, orzeźwiającego chłodu, chmury te zaś kontynuować będą swą wędrówkę po nigdy nie rozjaśniającym się niebie. Mówią, że to właśnie w takich chmurach stare, gasnące już iskry słoneczne kończą swój żywot w spokojnym śnie...