Stał tu od wieków, z zewnątrz od razu wiadomo, że jest opuszczony - mury są brudne, gdzieniegdzie porośnięte mchami i porostami, prawdziwy koszmar zaczyna się dopiero w środku. Ściany są poplamione krwią, w brudnych oknach pozastawiane są kraty, niektóre podejrzanie powyginane i święte obrazy które co jakiś czas są niszczone w niewyjaśnionych okolicznościach. W salach dziecięcych można znaleźć lalki i misie całe we krwi, z wydłubanymi oczami, powyrywanymi nogami...ogólnie zmasakrowanymi. Wszędzie też na ścianach, podłodze czy suficie można natrafił na różne napisy w stylu " Ty będziesz kolejny", "Zawsze będę przy tobie". Każda sala jest tak samo mała, mieści się w niej jedynie łóżko do którego w każdej chwili można było przypiąć pacjenta. Oczywiście nawet i dla chorych był pokój rozrywki, mieli tam telewizor który mimo tego że nie jest podłączony do prądu od czasu do czasu sam się włącza i pokazuje różne psychopatyczne obrazki. Na wózkach które również tam są od czasu do czasu można zobaczyć byłych(a może i nadal obecnych) pacjentów szpitalu.
No i ostatnie najmniejsze pomieszczenie - dla pracowników szpitalu. Stoi tam wielka komoda zamykana na kluczyk w której kryją się noże, odrażające obrazki które zostały pewnie wykonane niegdyś przez pacjentów szpitala oraz inne nienormalne rzeczy.
Podobno miejsce nadal nawiedza opętana dziewczynka z legendy opowiadanej przez zjawy, duchy mieszkańców tego miejsca.